Krokiety leniucha czyli jak szybko i smacznie zrobić farsz.



Im więcej poza domem tym częściej zaczyna mi brakować mojej małej kuchni. Nie, żebym jakąś kurą domową się robił a i kogut ostatnio też ze mnie żaden, ale stołowanie się na mieście coraz mniej zaczyna mi odpowiadać. No jeśli jeszcze jem gdzieś w miejscach, gdzie serwują fajne dania przygotowywane z sercem to ujdzie. Ale jakoś zaczyna mnie strasznie irytować większość restauracji podejściem do klienta, sposobem podania obiadu a w zasadzie brakiem sposobu. Smak też nie ten. Kurna starzeję się? Może to kryzys wieku średniego ? A może smakosz ze mnie bardziej wyrafinowany się zrobił. Faktem jest, że sporo ostatnich spotkań przy obiedzie miałem albo w towarzystwie świetnych szefów kuchni albo też ci szefowie takie dania mi przygotowywali. Wymagania rosną jak widać. 

To i w końcu jak już jestem w tej mojej kuchni to zrobię sobie coś prostego i smacznego. W lodówce co prawda echo ale co jest łatwego w zrobieniu dania, jeśli składników pod dostatkiem ? 
Składniki znalazłem takie:
  • Mąka orkiszowa - nie ma nic lepszego niż naleśniki, pierogi czy pieczywo z orkiszu. Nie mam po tym efektu przepełnionego żołądka a po operacji praktycznie nie jadłem chleba, orkisz jest cool. Polecam. 
  • Jajka, ale niestety nie zerówki od szczęśliwych kur. Ale chyba w smaku są takie same.
  • Pasztet pieczony z Sokołowa - to jest kozak, idealnie nadaje się jako farsz. 
  • czosnek
  • cebula
  • śmietanę 30%
  • ser biały
  • przyprawy oczywiście, sól, pieprz, zioła prowansalskie
  • mix sałat FreshLine - notabene bardzo fajna sprawa, otwierasz i jesz. Nie trzeba myć ani kupować różnych rodzajów potem kroić i mieszać. Ktoś kto to wymyślił jest geniuszem :)
Danie proste jak konstrukcja cepa.Usmażyłem sobie naleśniki a z pasztetu zrobiłem farsz. Dodałem do niego przesmażoną cebulkę, czosnek, przyprawiłem solą i pieprzem i takim cudem wypełniłem naleśniki, Dodatkowo sobie je jeszcze przesmażyłem z bułką tartą. Zrobiłem dwie wersje. Drugi farsz to ser biały ze śmietaną, solą, pieprzem i dodałem sporo tych sałat drobno pokrojonych. Całość polałem dressingiem jogurtowo koperkowym, notabene też od FreshLine

Sposób podania co prawda nie jakiś wymyślny ale mnie tam się mój talerz podobał. Zresztą sami oceńcie :)








Share on Google Plus

About Obiektywnie o niczym, subiektywnie o wszystkim

Cześć, mam na imię Mariusz. Piszę sobie o wszystkim i o niczym. Czasami poważnie ocenię sobie jakąs firmę lub restaurację, albo też przetestuję jakiś produkt, albo zwyczajnie napisze o czymś co mnie denerwuje lub bawi. Enjoy.
    Blogger Comment
    Facebook Comment

3 komentarze :

  1. Wyglądają smakowicie ;)
    A które są lepsze wg Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy jest idealny przepis na naleśniki? Moje nigdy nie są idealne :( A już nawet nie mam co marzyc by porównać je do "mamusinych" ...

    OdpowiedzUsuń